Archiwum kategorii: Drobiazgi

Dojrzałość

Myślę, że to jest właśnie dojrzałość. Pełne zainteresowania obserwowanie spod ciepłego koca małego żuczka, który drepcze po parkiecie w stronę białego, puszystego dywanu. Skąd się wziął akurat teraz i tutaj? Gabrysia piszczy na jego widok. Piotr po męsku ratuje córkę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Bez obiadu

Dzisiaj nie było obiadu. Nie zdążyłam. Mimo to żyjemy i mamy się całkiem dobrze. Dziewczyny przetrwały na bułkach, parówkach, kukurydzianym chlebie i wodzie. Od kompletnej rozpaczy ratował nas słoik Nutelli. Pies przewrócił stojak z kwiatami,  ale nie zerwałam się od … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Dzień Doskonały

Przytrafił mi się dzisiaj Dzień Doskonały. Budzik zadzwonił o 8.00, ale wtulona w ciepłe mruczenie męża, nie czułam potrzeby wystawiania nosa spod wygrzanej kołdry. Słyszałam, jak śpią nasze córki, na dole, w swoich pokojach, w swoich szczęśliwych snach. Poranek miał … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Nie ogarniam

Nie ogarniam świata – taki tytuł nosiła książka-wywiad z Ryszardem Kapuścińskim. Spodobało mi się to określenie zanim jeszcze dzisiejsza młodzież zaczęła używać wyrażenia ogarnij się w znaczeniu weź się w garść, zajmij się tym, itp. Jak więc widać, jestem doskonałym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Siatka na motyle

Dzisiaj się zatrzymałam. Nie planowałam tego. W nocy, gdy znów próbowałam oswoić demony, projektowałam nadchodzący dzień. Miał być pełen krzątaniny, spraw i sprawek, decyzji i rzeczy, które się robi. Zbagatelizowałam dreszcze i uczucie chłodu po niedzielnej bitwie z lodami i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Gubię się

Gubię się w codzienności. Zamykam siebie w klatce obowiązków i powinności, w poświęceniu i męczeństwie. To, co moje, to, co dla mnie, odsuwam jak zimną herbatę. Świadomość destrukcyjnych mechanizmów, którym ulegam, krąży gdzieś niepewnie w mojej głowie. Droga samoudręczania jest … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Poranek

Obudziłam się rano, po 6.00. Piotr cicho krzątał się, jak co dzień, szykując się do pracy. Śpij sobie kochanie – powiedział do mnie czule  – dobrego dnia.  Leniwie rozespana, otulona ciepłem kołdry, mruknęłam tylko w odpowiedzi jak kot, który docenia … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Razem z Eliaszem

Usiadłam na drewnianym krześle w dużej altanie pośród krzewów i wysokich sosen. Przy sąsiednim stole siedziała jakaś rodzina. Dorośli żywo dyskutowali, a dzieci biegały dokoła, co jakiś czas domagając się kolejnych słodyczy, lodów, zapiekanek. Książka, którą trzymałam na kolanach, odrywała … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Domy

Pierwszy dom wielki i pusty. Estetycznie urządzony, elegancki, spokojny. Wszystko na swoim miejscu. Przedmioty i ludzie zdyscyplinowani. Przestrzenie nieprzenikające się, oddzielone wyraźnie od siebie. To smutny dom. Drugi dom minimalistyczny, nowoczesny, błyszczący. Profesjonalnie zadbany, perfekcyjnie czysty. Do końca przemyślany i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Sprzątam

Sprzątam. Pochłonęło mnie porządkowanie, jakbym – czyszcząc świat wokół – oczyszczała własny umysł. Z ulgą i pasją wyrzucam niepotrzebne rzeczy, kuchenne przybory, zniszczone garnki, zardzewiałe blachy, stare słoiki, brzydkie szklanki i nieużywane miski. Szoruję, przestawiam, układam. Przy okazji unowocześniam i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz