-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
- Alicja M.M. - Nieokreśloność
- Małgorzata - Ściany
- Marcin Ojdana - Tworzę siebie
- cicha - nad zwłokami dni
- Fabian - nad zwłokami dni
Archiwa
- marzec 2023
- styczeń 2023
- listopad 2022
- wrzesień 2022
- czerwiec 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- styczeń 2019
- październik 2018
- wrzesień 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- styczeń 2018
- listopad 2017
- październik 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
Kategorie
Meta
Archiwum miesiąca: lipiec 2017
Dom
Dom jest stary nie tą zwyczajną starością minut, godzin i lat, ale starością przemijania pokoleń, starością przeżyć, starością ludzi, których tulił do snu. Zawsze trzeba popatrzeć na Dom spod przymkniętych powiek. Pierwsze spotkanie, przywitanie powinno być leniwe i długie, żeby … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi
Dodaj komentarz
Drogi
Z dwupasmówki na miarę Europy zjeżdża się czerwonym wiaduktem do niepozornej miejscowości. Tuż za imponującym swoimi rozmiarami rondem nowobogacka willa z napisem „wulkanizacja”, absurdalny element wśród otoczenia, wśród biednych, wiejskich domków chylących się ze wstydu ku ziemi nad szaroburym stawem. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi
Dodaj komentarz
Przeczucia nieskończoności
Przez pierwsze kilka dni nie mogę znaleźć sobie miejsca. Zmiana jest uciążliwa. Mimo że jej się pragnęło od dłuższego już czasu; że marzyło się o wyjeździe, o rzuceniu wszystkiego chociaż na chwilę, o beztrosce, spokoju, wyciszeniu. Pakowanie staje się kolejnym … Czytaj dalej
Wtedy
Wtedy także były wakacje, plany, nadzieja i słońce. Wtedy także był czas na mazurskie jezioro i wyjazd. Szpital popsuł wszystko. Zawsze od tamtego momentu boję się tego dnia. Mimo że to 1 listopada wgryza się w trzewia, świdruje umysł, boli … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi
Dodaj komentarz
Kochajmy marzycieli
Myślę sobie, że jednym z gorszych doświadczeń dla idealistów jest zetknięcie się z mentalnością małomiasteczkową. Mentalność ta, opierająca się na subiektywnej, negatywnie zabarwionej interpretacji fragmentów rzeczywistości, uderza w najbardziej intymne, wrażliwe sfery umysłowości i emocjonalności marzycieli. Człowiek małomiasteczkowy posługuje się … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi
Dodaj komentarz