Archiwum miesiąca: czerwiec 2018

Teraz

Egeusz współczesny Egeusz staje z boku oczekiwanych wydarzeń jego twarz już od rana przybiera kolor rozpaczy (Egeusz próbuje zatuszować go pudrem uśmiechów) nie jest malowniczy ze swoim gestem tragika patrzy na morze kiedyś ma wrócić syn (zabójca i uwodziciel) wkrótce … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Wiersze | Dodaj komentarz

Szkoła

Czasami muszę jeździć do szkoły. Szkoła jest publiczną instytucją edukacyjną. Inaczej dydaktyczno-wychowawczą. Tak to się określa w literaturze przedmiotu. Czyli że instytucja ta ma na celu kształcenie i wychowywanie dzieci i młodzieży. Kiedyś wierzyłam, że szkoła może być dobrym miejscem, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Drobiazgi | Dodaj komentarz

Rozmaitości

*** nagość onieśmiela boi się spojrzeń lustra szorstkim ręcznikiem wycieram ręce piersi brzuch nogi wanna płacze z niespełnienia   Don Kichot czasami śnią mu się smoki zielone i wielkie powietrze drży wtedy od piekielnego ognia mój mąż kroczy dzielnie po … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Wiersze | Dodaj komentarz

Mitologicznie

*** w moich snach czasami przeżywają dzieci smutnej Niobe bawią się przed kamiennym blokiem wujku krzyczą wujku ubrany w elegancki garnitur Tantal zawsze przynosi im jabłka   Jesień warszawska warszawska jesień ma kształt Eurydyki co dzień ucieka przed rozpustnym szałem … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Wiersze | Dodaj komentarz