***
nagość onieśmiela
boi się spojrzeń lustra
szorstkim ręcznikiem
wycieram
ręce
piersi
brzuch
nogi
wanna płacze z niespełnienia
Don Kichot
czasami
śnią mu się smoki
zielone i wielkie
powietrze drży wtedy
od piekielnego ognia
mój mąż
kroczy dzielnie
po równinach dywanu
Bunt
kulawy kowal i boska Bia
miażdżą skowanego
wylewa się z niego humanizm
co znaczy gorycz bez dna
bunt
czyli obrona ludzi
prowadzi do stóp Kaukazu
Kaukaz jest wielce cierpliwy