Archiwum kategorii: Liturgia godzin

Kompleta

Godzina 18.00. Wchodzimy do domu. Z plecakami (dlaczego te dziecięce plecaki są takie ciężkie?!),  z zakupami, torbami, laptopami, zmęczeniem. Dziewczynki mówią jedna przez drugą. Pozwalam sobie nie słuchać. Rozpakowuję zakupy. Wstawiam wodę. Krzątam się, nerwowo patrząc na zegarek. Już tak … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Liturgia godzin | Dodaj komentarz

Nieszpory

W świetlicy jeszcze sporo dzieci. Łucja czyta. Zaszyta w kącie sali. Duszno. Nadchodzi ból głowy. Ten przejmujący. Od którego chce się płakać i krzyczeć. Cześć córeczko. Zbieraj się kochanie. Jedziemy do domu. Dziewczynka flegmatycznie podnosi się z miejsca. Rozpoznaję na jej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Liturgia godzin | Dodaj komentarz

Nona

Wciąż za mało czasu, by sprostać obowiązkom. Duchu Święty prowadź.  Godzina 15.30. Trzeba jeszcze sprawdzić maile. Odpowiedzieć. Złożyć zamówienia. Umieścić wpisy na fb i stronie szkoły. Powiedzieć Mariuszowi o zastępstwie. Porozmawiać z panem Andrzejem. Napisać ogłoszenia. Przeczytać informacje z kuratorium. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Liturgia godzin | Dodaj komentarz

Sexta

Ostatni spóźnialscy przebierają się w szatni. Przed sekretariatem niewielka kolejka rodziców. Stawiam ciężkie torby na krześle. Podnoszę roletę. Zdejmuję płaszcz. Szybko zerkam na plan. Wciąż nie mogę zapamiętać, o której mam lekcje. Godzina 8.30. Pani Marta wspaniałomyślnie daje mi chwilkę. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Liturgia godzin | Dodaj komentarz

Tertia

8.00. Zamykam drzwi mieszkania. Dzieci pobiegły do samochodu. Zabawny kluczyk z żyrafą chowam do kieszeni płaszcza. Przelotne spojrzenie na ogród. Kiedy opadły liście z winorośli? Zbiegam ze schodów. W jednej ręce aktówka wypchana do granic możliwości. W drugiej ręce laptop. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Liturgia godzin | Dodaj komentarz

Jutrznia

6.00 rano. Budzik Piotra. Ledwie rejestruję nieprzytomnym wzrokiem, że wstał. Krząta się po sypialni. 6.30. Wstawaj, kochanie! Wychodzę. Dobrego dnia. Jeszcze pocałunek. Przewracam się na drugi bok. Zakrywam głowę kołdrą. Nie mogę wstać z łóżka. Całe moje obolałe, zmęczone ciało … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Liturgia godzin | Dodaj komentarz