Wakacje z myszami

Łapiemy myszy.

Myszy zagnieździły się w prastarym Domu nad Jeziorem. Wygryzły dziurę w kuchennej szafce. Dobrały się do zapasów. Zasmakowały szczególnie w maślanych herbatnikach (ku rozpaczy moich dzieci).

Myszobranie odbywa się starodawnym sposobem. Nastawiamy pułapki. Zamiast sera – herbatnikowa przynęta.

Dom stał się mysim siedliskiem. Myszy, ufne i urocze, z małymi noskami i cieniutkimi, długimi ogonkami, są zaskoczone naszą brutalnością. Wpadają w sidła jedna po drugiej. Z wyrazem rozpaczy i wyrzutu spoglądają na nas, ludzi, ogromnych drapieżców, bezlitosnych aż do końca.

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Drobiazgi. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *