Entropia

Za sprawą jednego słowa przeniosłam się w irracjonalną rzeczywistość, w której prawa logiki nie mają zastosowania, a czas na zmianę – to kurczy się, to rozciąga. Remont.

Obserwuję otwarcie, jak Remont zagarnia coraz to nowe przestrzenie życia: od miejsc, poprzez myśli, emocje, pieniądze, perspektywę, relacje z innymi, stan duszy. I mimo że zaczyna się od obietnicy wewnętrznego pokoju, to Remont – jak bakcyl – burzy porządek znanego nam świata. Dzień po dniu zabiera radość, siłę i energię do działania. Aż budzimy się pewnego dnia przekonani, że tak już zostanie na zawsze – w pół drogi, z dziurami w bezpiecznych dotąd ścianach domu, w pyle i kurzu, z niedokończonymi sprawami, z biblioteką wywróconą do góry nogami.

Ze spuszczoną głową musimy przyznać, że entropia znowu wygrała.

 

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Drobiazgi. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *